bądź wiatrem żaglom ospałym
na morzach bezkresu jutraskąd się nie wraca ciałem
a czasem pamięta dusze
i zapach bieli na falach
ciętych nożami wzruszeń
bądź ziemią choć nie obiecana
wyłkaną krwawym spojrzeniemzbudzonym ptaków wrzaskiem
horyzont okazał łaskę
rajem witając niemrawo
skrywając wszelkie pragnienia
bądź wodą nie zawsze słoną
słodką chwilą kojeniaran zuchwałych marzeń
walki, spełnień nie czystych
obmytych solą zwycięstwa
wzniesionym zimy toastem
bądź ogniem nieujarzmionym
skradzionym bogom choć wczoraji dziś, i jutro nie zgaśnie
głębiną mroku kuszony
spojrzeniem słońca gładzony
księżyca wzrokiem chwalony
bądź świata żywiołem
piątą jego stronąspokojem upragnionym
zaprzecz prawom wszechświata
i bądź …