WIANKI


naga, zimna, cała drżąca
stała prawda, tam na rynku
całkiem za nic i za wszystko
wiła wianki - ciernie krwiste

kwiaty czyste - betonowe
rwane wodą, dna spragnione,
studni echa brzmiące...

tak każdemu bez przymusu,
dieta na obłudę...


21.08.2012

...wbrew...




na przekór słońcu
odeszłaś na wschód
pieszcząc źdźbła trawy
nagimi stopami
kreśląc swą przestrzeń
włosów wiatrem
niewzruszona zachodem...

Miasto cienia


przywlókł mnie tu wiatr obżartego drogą
krętą i dziurawą, czasem asfaltową,
zerwał się i pognał, dudniąc gdzieś po dachach
 
przywitał mnie niepokój bruków zaniedbanych
latarni zapomnianych
czernią wyją domy
nieśpiące, opuszczone

siarką częstowany powietrzem obtaczaną
niemrawo krzesząc ogień
znalazłem choć nie chciałem
cienie miasta twego
duchy tu więzione

więc w drogę

nie
zostałem
w mieście teraz moim
ja – cień zagubiony


 

02.08.2012