na Szczęsnej


ładują baterie i dzielą tlenem
plącząc nieokiełzane palce dłoni
pakują spokój na wynos

tak ten napoczęty na miejscu

jeszcze ciepły i świeży
ukradkiem wciśnięty pod poduszkę
okupowanej nocami kanapy

gdzie i pilot nie jest w stanie pomóc

 

06.10.2013

Brak komentarzy: