papier kamień nożyce


rwane w biegu
bezduszne karty kalendarzy
opadają jesiennym liściem

suche wspomnienia
zwijane w cygara
wzniosą mgłę

nad kamienie udręki
znoszone z głębin
ogniska przetrwania

czarne ich włosy
rozwiane wolnością
do ostatniego strzyżenia



17.06.2014

Brak komentarzy: