dla mojej Kasi
po codziennym kaleczeniu prawdy o sobie
całych latach nauki zapominania
wymyśliłem sobie że mnie kochasz
jeszcze nigdy nie byłem tak nagi
a jedyne co mogę dać to siebie
w dwudziestu czterech odsłonach na dobę i więcej
z przyrzeczeniem że nie jestem złotem
zauważ w której jestem osobie
ale pamiętaj gdzie mnie ukryłaś
wszystkie sznurówki klamry i szczęście
i że się mylę i twoje serce srocze
proszę nie daj się wiatrom
05.04.2020
Wiersz inspirowany
książką „Poszukiwana” Dean Koontz