?


List z końca świata
Nienapisany
Przez stół rzucony spojrzeniem
Ponad świecami
W milczenie pragnień
Poza czasem

Nieodebrany
Ścianę trącając
Tonie niechcący
Za horyzontem krzeseł

Kryjąc się w pianie
Szklankę całując
Słów pożar gaszę
Ukradkiem czyszcząc podłogę

Znikasz w raz z ogniem
Ciszy nie psując

Bez oczyszczenia
I bez uniesień
Ostrzę zmysłów bagnety
Wtłoczony w chmury
Wciąż zbieram siły

A może udźwignę już pióro

 

 
03.09.2012

Brak komentarzy: