tam...


...

tam- zza tamtej chmury
spadło spojrzenie z anielskim piórem
jakby niecelnie- deszczu nie będzie

niech będzie moje

skrawek uśmiechu słońca promieniem
oddany niby nikomu a jednak
wszyscy się poderwali- łapmy motyla

niech będę pierwszy

wiatr przeciążony na chwilę przysnął
na łąkach kwiatów wśród czystej bieli
budzony kolcami ziemią wstrząsną

i choć nie będę piekła bohaterem

niech będę winien

 


01.10.2012

Brak komentarzy: