gdy dłonie przestaną drżeć
gdy myśli przestaną biec
opadną skrzydła aniołów
umilkną wrzaski demonów
nadejdzie ten jeden dzień
zapomnę ostatni sen
i pierwszy przeklęty
gdy serce przestanie rwać
gdy oczy przestaną łkać
opadnie ostatni kurz
odejdzie odwieczny ból
wielbiony tysiące lat
wleczony przez drogi szmat
na piątą stronę świata
gdy ogień przestanie grzać
gdy sępy zaczną już gnać
odpłynie ostatni dym
ostatni papier wraz z nim
złamane pióro z anioła
a krew rozlana demona
nie napisze już nic...
01.05.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz