całuje ziemię po niedomytych
dwunastu dwustu – kto by ich liczył
łamanych chlebem
topionych winem
tych zmartwychwstałych i nieśmiertelnych
hodowców handlarzy złodziei
przebranych wron kruków gołębi
trąconych na poziom - człowiek
niech tam pozostanie nie święty
30.04.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz