przecież wiesz


ile ważymy w cudzych spojrzeniach
dopiero wyrwanych ze snu
ujadaniem od zawsze znerwicowanego psa

bezpodstawnym trzaskaniem drzwiami

podkreślane niewyuczone zniknięcia
w powietrzu pozostawiają smugi dłoni
znienawidzonych gestów pożegnań

modląc się o odkrycie

możliwie szybko przenikamy ściany
licząc na piękne blizny
tatuowane nocami na duszach

płynących na fali opium
 

 

23.03.2013

Brak komentarzy: