ślady na śniegu


milczysz.

a ja - na końcu świata trwonię ogień,
próbując odpowiedzieć gwiazdą,
jednym płomieniem.

zamykasz oczy.

a ja - donikąd i na oślep brnę przez zaspy,
wiem że nikogo tu nie spotkam,
szukam tropów.

znikasz.

a ja - krwią znaczę drogę,
lśni w resztkach słońca,
będzie padać.

cisza…

 

16.12.2012

Brak komentarzy: