idę powiesić pranie


oby mi sznurka wystarczyło
nie żebym był mokry
łez się wyzbyłem ostatniej wiosny

życie też mi się nie znudziło
zaraz do niego wrócę
po raz drugi trzeci czy szósty

kto by to liczył
zawsze brakuje spinaczy
a jedna z koszul wytapla się w błocie

tylko czemu zawsze ta na karku

 

 

19.09.2013  

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Czasami cisza ma większą moc....
a.k.